Blog

Grzegorz Chołuj „Z BIEGIEM…” – CZ. III „Biegiem w… percepcję, w Tu i Teraz”

IMG_6361

„Z biegiem…” – to zapis refleksji, które spisywałem w trakcie i po bieganiu w lesie z mojej młodości. To zapiski z tygodniowego sierpniowego pobytu w Koszalinie w 2014 roku. Czasu, który spędziłem z córką opiekując się moją Babcią. Jedliśmy wspólne śniadania, rozmawialiśmy, jeździliśmy nad morze, kąpaliśmy się i spacerowaliśmy – to był dobry i owocny czas. Takie chwile cementują relacje.
Tymi słowami zapraszam na mojego bloga i do spotkania z „moim światem”. Zatem: DOBREGO POZNAWANIA SIĘ!
… a dla wtajemniczonych: „gnothi seauton!”

1 sierpnia 2014, DZIEŃ TRZECI

„Z biegiem… w percepcję, w Tu i Teraz…”

Pierwszego dnia biegłem urzeczony planem, wizją, zapałem… Drugiego dnia biegłem na fali fascynacji… Trzeciego dnia… nie chce mi się wstać – więc wstaję! Biegnę. Bolą mięśnie i boli moment przejścia z marszu do truchtu i potem do biegu. Boli moment, w którym zwalniam… Biegnę, bo tak postanowiłem.
Całe szczęście, że jest piękny poranek – pogoda nie musi być usprawiedliwieniem odpuszczenia – jest zachętą! Biegnę tym samym chodnikiem, rozpoznaną trasą, przyzwyczajeniem, rutyną mógłbym rzec… Znam doskonale te ścieżki, którymi poruszam się na co dzień. W życiu. W pracy. W schematach. Te same śniadania, obiady, kolacje.. Zrutynizowana przestrzeń wokół mnie. Wokół Ciebie… Stój! Właśnie o to chodzi! Jeżeli pomyślisz, że to znasz, że to takie same, jak zawsze – przepadłeś. Nie ma Cię. Będziesz rozdarty pomiędzy tęsknotą za tym, co było i za tym, co będzie. Będziesz ślepy i nie zauważysz niczego, co następuje i trwa. Wszystko płynie. Wczuj się w ten rytm. Poddaj mu się. Rozpoznaj jego mechanizmy i to, jak funkcjonuje, jak oddycha. Przyjrzyj się sobie. W bezruchu. Usłysz swoje pierwsze myśli, trwaj przy nich, niech płyną, nie idź za nimi – tylko trwaj i Twoje ego zacznie do ciebie przemawiać: będzie odradzało czegoś, albo pchało naprzód, pozorowało, odnosiło się do Twoich najskrytszych pragnień, lęków, obaw, marzeń,etc. Nie idź za tym. Trwaj i słuchaj, aż oddzielisz popędliwe myśli ego i usłyszysz samego siebie.
Jak to sprawdzić? Bardzo prosto! Będziesz miał głęboką refleksję na temat samego siebie i otaczającej Cię rzeczywistości. Zrozumiesz coś istotnego, co dotyczy Twoich doświadczeń, przemyśleń, wyborów, przekonań… Odchylisz kurtynę rzeczywistości i świat zacznie do Ciebie przemawiać. Wyruszysz w podróż i powoli nauczysz się odróżniać co w Tobie jest projekcją ego, a co przejawem Twojej istoty, indywidualności, czyli Ciebie…
Zapatrzyłem się na wiewiórkę, która wspinała się z niesamowitą gracją po potężnym buku. Zero wysiłku. Po prostu i bardzo swobodnie. Miałem wrażenie, że przez moment obserwuje mnie siedzącego poniżej na drewnianej ławce. Przez moment. Jej gibkość była zsynchronizowana z rytmem lasu. Każdy ruch zgodny z ruchem gałęzi na wietrze, które wykorzystywała jak trampoliny. Żadnej przypadkowości i zbędnych manewrów. W pełnym skupieniu i harmonii z otoczeniem…
Pobiegłem. Wiewiórka skakała z drzewa na drzewo nad moją głową…