Scio me nihil scire (Sokrates) – Wiem, że nic nie wiem
Czym jest pytanie i jaką pełni rolę w poszukiwaniu… sensu, poznania, prawdy, drogi…? Czy dzięki niemu można zgłębiać naturę rzeczy? Rozpoznawać mechanizmy postrzegania rzeczywistości, ograniczające przekonania? Zakres własnych możliwości? Indywidualny potencjał?
Jedno jest pewne: dzięki zadawaniu pytań możesz dotrzeć do granic własnego poznania, a jeżeli znasz już własne ograniczenia, możesz je przekroczyć! I to jest sposób na rozpoznanie samego siebie, a poprzez to otaczającego Cię świata…
Zapraszam Was na nowy cykl, który nazwałem: #PytaniaBezKtórychNieSposóbŻyćPełniąŻycia
Pytania są kluczem…
Czym jest „Pełnia życia”? Ciężko to sprecyzować, gdyż dla każdego z nas będzie znaczyło to coś innego. Jedno natomiast będzie wspólne dla wszystkich: to rozpoznanie indywidualnego potencjału, samopoznanie, czyli dążenie do wiedzy o sobie samym – o mechanizmach, które dziedziczymy z pokolenia na pokolenie, o dziedziczonych przekonaniach… Jeżeli rozpoznasz ten „ukryty” potencjał, masz szansę stać się wolnym człowiekiem, który świadomie odkrywa własny los i „kreuje” własną rzeczywistość… „kreacja” jest jednak tutaj „trudnym” pojęciem… W moim rozumieniu nie oznacza bezpośrednio jej budowania, ale raczej rozpoznanie możliwości, matrycy, dzięki której dopiero możliwe będzie jej przekształcanie. Żeby rozpoznać świat, trzeba najpierw zacząć od rozpoznania samego siebie… w innym przypadku kreowanie rzeczywistości będzie tylko projekcją ego i roszczeniowych dążeń. Rzeczywistość zbudowana na takich fałszywych fundamentach będzie tylko budowlą z mgły, kruchym tworem, bez spójności… Zatem zadawajmy sobie pytania i poszukujmy odpowiedzi, a może raczej pytajmy tak długo i tak głęboko, żeby odpowiedź sama się objawiła! Może to ochroni nas przed obłędem tworzenia fikcji, która chcemy postrzegać jako rzeczywistość…
Zapraszam Was zatem na cykl przemyśleń: #PytaniaBezKtórychNieSposóbŻyćPełniąŻycia..
Z pozdrowieniami,
Grzegorz Chołuj